DreamsAstrology >> Astrologia i sny >  >> Astrologia >> Skorpion

Jowisz w Skorpionie:świętość i pragnienie

Jowisz w Skorpionie:świętość i pragnienie

Więcej Jowisza w mądrości Skorpiona.

* W jaki sposób nasze pragnienia stają się nośnikiem naszego duchowego wzrostu?

* Pożądanie jest dla nas problematyczne z wielu różnych powodów. Jednym z najbardziej oczywistych powodów, dla których zmagamy się z pragnieniem, jest to, że pragnienie trzyma nas w kole potrzebowania tego, czego nie mamy, walcząc o utrzymanie tego, co mamy, gdy już to mamy (radość lub satysfakcja często są w tym procesie odebrane) , a następnie rozczarowanie lub cierpienie, gdy nieuchronnie tracimy obiekt naszego pragnienia. Wszystkie te zmagania wynikają z faktu, że kiedy nasze pragnienia są skierowane na dosłowne materialne doświadczenia, nie mogą nie uczestniczyć w dosłownej materialnej naturze. Materialna natura jest dosłownie nietrwała i stale się zmienia.

* Tak więc nasze materialne pragnienia zapętlają nas w cyklu, który nigdy naprawdę nas nie zadowoli ani nie będzie trwał. Jeśli zaczniemy na duchowej ścieżce, to będzie to jak mistyczna/duchowa filozofia 101. Ta podstawowa prawda o materialnej naturze jest fundamentalną częścią większości głównych światowych religii i wszystkich mistycznych tradycji, które kiedykolwiek studiowałem.

* Kiedy wkraczamy na duchową ścieżkę, ćwiczymy nieufność, kwestionowanie, badanie i „uświadamianie” przepływu naszych pragnień i tego, jak nieświadomie kierują one naszymi działaniami, zachowaniem, myślenie itp. Jest to niezbędna część życia duchowego i praktyki duchowej.

* Ale wtedy pojawia się problem, bo okazuje się, że nie każde pragnienie jest pragnieniem materialnym. I nie każde pragnienie lub potrzeba jest niezdrowe lub autodestrukcyjne. Ale teraz mamy zwyczaj kwestionowania, analizowania i trenowania siebie, aby przezwyciężyć siłę naszych pragnień, więc rzeczy mogą szybko stać się bardzo czarno-białe, absolutne, sztywne, dogmatyczne i przytłaczające.

* Powstaje pytanie, jak odróżnić zdrowe potrzeby i pragnienia od potrzeb i pragnień niezdrowych? W jaki sposób rozwijamy wnikliwość, zamiast popadać w skrajną pozycję?

* Skrajnie przeciwna pozycja (w przeciwieństwie do całkowitego tłumienia materialnych pragnień/potrzeb/pragnień) byłaby całkowitym i całkowitym zanurzeniem się w zaspokojenie naszych pragnień, pragnień itp. też nie zadziała.

* Większość ludzi żyje więc gdzieś pośrodku, walcząc i załamując się w tę iz powrotem, nadmiernie kompensując się tam iz powrotem. Dogadzamy sobie, ponieważ wierzymy, że jesteśmy wyjątkowi, a potem zdajemy sobie sprawę, że przesadziliśmy, teraz myślimy, że nie jesteśmy tacy wyjątkowi, więc idziemy na ekstremalne oczyszczanie i dołączamy do klubu aszramu na kilka tygodni lub miesięcy, aż poczujemy, że to nie honorujemy ani nie pragniemy ponownie.

* O rany, czy nie może istnieć ruch „ofiar pożądania”? Moglibyśmy to nazwać ruchem #mydesiretoo. Moglibyśmy używać tego hashtagu za każdym razem, gdy jesteśmy ofiarami naszych własnych drapieżnych pragnień, stale niszcząc nasze zdrowie duchowe i integralność, wypędzając nas z naszej „strefy duchowego szczęścia” lub, alternatywnie, moglibyśmy używać hashtagu, gdy stańmy się ofiarami naszych własnych materialnych ucisków, kiedy próbujemy krzywdzić, kontrolować, powstrzymywać i zawstydzać wszelkie materialne pragnienia, które posiadamy.

* Jednym z głównych problemów jest to, że myślimy o sobie jako o posiadaczu pragnień, gdy wystarczająco często pragnienie jest swoim własnym bytem, ​​który posiada nas w całości. Następnie obwiniamy się za to, że mamy coś, co naprawdę nas ma. Porozmawiaj o obwinianiu ofiar!

* Z drugiej strony, gdy żywimy niezdrowe pragnienia i pozwalamy im zamieszkać w naszym ciele i umyśle, rzeczywiście jesteśmy częścią problemu, a zatem opętanie porusza się w obie strony :pragnienie ma nas tak, jak my mamy pragnienie. Całkowicie tracimy poczucie rozróżnienia między duszą a pragnieniem, zapominamy, że nie jesteśmy naszymi pragnieniami i podejmujemy niemożliwą misję, próbując wyegzorcyzmować się z samych siebie, zamiast próbować odzyskać zdrowe poczucie autonomii i odległość od natury materialnej.

* Wszystkie planety w astrologii reprezentują pragnienia i awersje, tęsknoty i lęki, które krążą bez końca w materialnym świecie. Są skompromitowane przeciwieństwami i stanami fluktuacyjnymi, które napinają się i rozluźniają lub nieustannie przenikają do siebie i oddalają się od siebie. Planety są zatem tradycyjnie rozumiane jako pośrednicy karmy i przeznaczenia w świecie materialnym (język różni się od wschodu do zachodu, ale koncepcja jest taka sama). Planety nazywane są „grahas” w tradycji indyjskiej, co oznacza „łapacze”. Planety chwytają nas lub trzymają, a dopóki nasza duchowa świadomość jest nierozwinięta, naprawdę możliwe jest bycie w ich uścisku i nieco bezsilne, nawet jeśli wydaje się, że jesteśmy „wolnymi agentami”. Gdy wzrastamy w świadomości, możliwe jest uwolnienie się z ich uścisku i nawiązanie z nimi bardziej świadomego związku (co jest równoznaczne z powiedzeniem, że możemy mieć bardziej świadomy związek z materialną naturą). We współczesnej, zachodniej astrologii mówimy to samo, sugerując, że archetypowe moce planet są jak kompleksy, które mogą „powstrzymać” psychikę w swoim uścisku.

* Jowisz w Skorpionie reprezentuje czas, w którym możemy całkowicie pochłonąć i opętać pragnienia, które naszym zdaniem są szlachetne, prawdziwe, duchowe i idealne, nawet jeśli w rzeczywistości są równie destrukcyjne jako ciągła tęsknota za mnóstwem pizzy z serem. Karma tego Jowisza w okresie Skorpiona może pokazać nam różnicę między wzniosłym ideałem a niskim pragnieniem ubranym w kapłańskie szaty.

* Z drugiej strony Jowisz w Skorpionie może odnosić się do czasu, w którym stawiamy ogromne kroki, duchowo, rozpoznając i zyskując zdrowy dystans od materialnych pragnień, które trzymały nas dla o wiele za długo w ich mocnym uścisku.

* Jowisz w Skorpionie to także nauka rozróżniania pomiędzy zdrowym a niezdrowym pragnieniem, pomiędzy duchowym a materialnym pragnieniem (pamiętając, że „duchowy” nie oznacza bezosobowego lub całkowicie odciętego lub oderwany od materialności… warto to powtórzyć).

* Jowisz w Skorpionie polega na rozpoznaniu, że nasze pragnienia nie zawsze są nasze. Nie jesteśmy tylko naszymi pragnieniami. Dlatego nie zawsze jesteśmy winni, lub nie jesteśmy w 100% winni, gdy pragnienie przejmuje nad nami kontrolę. Jednocześnie, jeśli jesteśmy uczestnikami relacji z pożądaniem, Jowisz w Skorpionie może nauczyć nas udoskonalać nasze pragnienia, uduchowiając je.

* W ostatecznym rozrachunku Jowisz w Skorpionie nie pozwoli nam uciec od nazywania naszego egoizmu świętym, ale nie pozwoli nam też uciec od świętego egoizmu .

Modlitwa:naucz nas widzieć i pragnąć Twojego serca we wszystkim.
Skorpion
  1. Księżyc/Wenus i ciało pożądania

  2. Mars/Jowisz i mądry wojownik

  3. Jowisz/Uran i siły „natury”

  4. Jowisz/Uran i prawdziwa rewolucja

  5. Jowisz wchodzi do Skorpiona

  6. Jowisz wchodzący do Skorpiona

  7. Księżyc w nowiu w Wadze i Starym Jowiszu

  8. Jak śledzić Jowisza w Skorpionie?

  9. Jowisz w Skorpionie i I Ching