DreamsAstrology >> Astrologia i sny >  >> Astrologia >> Horoskopy

Modlitwa zimowego przesilenia

Modlitwa zimowego przesilenia

Szczęśliwego przesilenia zimowego!

Dzisiejszej nocy około północy Słońce wejdzie w znak kozła morskiego, Koziorożca, a my w końcu skręcimy za rogiem po długim zejściu, które rozpoczęło się podczas przesilenia letniego w czerwcu ubiegłego roku. Od tego dnia, krok po kroku, dni znów będą się wydłużać. Dzisiejszy wieczór oznacza również początek zimy i nową trzyczęściową sekwencję znaków zodiaku:Koziorożec, Wodnik i Ryby. Zanim ta sekwencja się skończy, znów będzie wiosna.

Dzisiaj jest zatem wspaniały dzień na medytację nad przesileniem i znakiem Koziorożca. W ostatnich miesiącach byłem zachwycony odkrywaniem tajemnych astrologicznych wpływów zawartych w Kronikach Narnii CS Lewisa. W rzeczywistości tej zimy w ramach naszej kolejnej serii prelegentów wygłoszę wykład na temat planet i astrologii w Narnii. Jeśli znasz pierwszą książkę, Lew czarownica i szafa, znasz podstawową fabułę. Biała Czarownica rzuciła klątwę na Narnię, aby zawsze była zima, ale nigdy Boże Narodzenie. Jednak ze względu na przybycie czwórki dzieci przez magiczną szafę, a także przybycie Aslana, śnieg zaczyna topnieć, nadchodzi Święty Mikołaj i wreszcie nadchodzi wiosna. Lewis skonceptualizował klątwę wiedźmy, „zawsze zima, ale nigdy Boże Narodzenie”, jako Saturnine, podczas gdy nadejście przesilenia, Świętego Mikołaja i ostatecznie wiosny, postrzegał jako Jowisz.

Wychodząc poza podstawową fabułę, w Lwie czarownicy i szafie znajduje się scena, w której Edmund zostaje zabrany do domu czarownicy, który możemy utożsamić z pierwszym niebiańskim domem Saturna :Koziorożec. Dom jest w rzeczywistości dużym, zamarzniętym zamkiem, strzeżonym przez wilki północy i wypełnionym ludźmi i zwierzętami z Narnii, które zamieniła w kamień. Pozornie mieszka tam sama, w pustce i mrozie. Jej twarz jest blada i biała. Jest po części gigantem. Nazywa siebie cesarzową, ale najwyraźniej przyjęła tę rolę siłą i przebiegłością.

Pod wieloma względami Lewis porównuje panowanie i klątwę Białej Czarownicy do rosnącej popularności materializmu, gdzie pogląd na ludzką naturę jest opisem tego, co ona robi, a nie DLACZEGO to robi. Materializm patrzy na funkcjonalność i opisuje rzeczy w kategoriach tego, z czego są wykonane, ale nie tego, czym w rzeczywistości są, co oznaczają lub dlaczego istnieją. Materializm był dla Lewisa wielką troską. Widział to jak planetę Saturn w astrologii. Zimno i ogłupiająco. Funkcjonalny, pusty i mający obsesję na punkcie kontroli. Głodny energii i samoumawiający się. Martwe i blade.

Dla Lewisa nauka i materializm nie były złe, ale gdyby zaszły za daleko, stworzyłyby wieczną zimę… chłód pozbawiony ducha i duszy. Z tego powodu obchodzimy wszystkie święta, które przychodzą o tej porze roku. To właśnie w momencie, gdy rzeczy są najciemniejsze, najbardziej pozbawione życia i lodowate, przypominamy sobie światło i napełniamy się ciepłem, przyjaciółmi, rodziną, wiarą, wdzięcznością, prezentami i radością. Ale czy to nie interesujące, że obchodzimy to święto najintensywniej, gdy Słońce wchodzi do niebiańskiego domu Saturna? Czy nie wydaje się to trochę niesprawiedliwe dla Koziorożca… na przykład, gdy tylko Koziorożec się tu pojawi, po prostu natychmiast się o niego modlimy i świętujemy jego śmierć?

Jaka jest użyteczność Koziorożca lub Saturna? Oczywiście jest ich wiele, ale skupmy się na dzisiaj na idei moralności. Sam Lewis twierdził kiedyś, że najpotężniejszym argumentem za istnieniem Boga, poza pięknem i inteligencją otaczającego nas Wszechświata, jest obecność żyjącego w nas poczucia „powinny”. Chociaż Lewis przyznał, że trudno jest określić dokładnie jasne i uniwersalne poczucie tego, co jest moralne, a co nie, był nieugięty, że każdy z nich żyje z wewnętrznym poczuciem tego, jak powinniśmy żyć. Zauważył, że pomimo twierdzeń relatywistów moralnych, istnieje raczej uniwersalne poczucie wewnętrznego sumienia, z którym każdy z nas żyje, a ten kompas moralny oddala nas od egoizmu. Innymi słowy, prawo jest oczywiście „dobre”, a jednak wymaga z naszej strony pewnego wysiłku. Lewis nie wierzył, że prawo moralne jest czymś, co wymyśliliśmy, lub że można je zredukować za pomocą materialistycznych opisów. Jednocześnie Lewis zauważył, że ludzie z trudem trzymają się tego wewnętrznego głosu przewodnictwa lub dobroci i pod wieloma względami w rezultacie cierpią.

W bardzo prosty sposób to poczucie wewnętrznego przewodnictwa moralnego to także Saturn. Niezastosowanie się i nędza i cierpienie, które są tego rezultatem, to Saturn. Wewnętrznym poczuciem powinności i powinności, które kierują i kierują naszymi działaniami, jest Saturn. Konsekwencje wyborów moralnych lub niemoralnych, „karma”, jeśli wolisz… także Saturn. Fakt, że tak często, jeśli nie szukamy usprawiedliwień dla siebie lub innych, to poczucie tego, co jest prawdziwe lub właściwe w danym momencie, jest niewiarygodnie jasne, proste i proste… wszystko Saturn.

Jednak Lewis zauważył również, że gdyby to „prawo” było wszystkim, co istniało w wyższej/boskiej sile, to mielibyśmy tylko coś w rodzaju sprawiedliwego, ale abstrakcyjnego „umysłu” za i wewnątrz wszystko. Lewisowi nie podobał się ten wniosek, a jego zainteresowanie chrześcijańskim Bogiem wynikało z jego obserwacji, że chociaż ludziom brakuje wewnętrznego „prawa” dobroci, przez cały czas bardzo pragnęliśmy, by zwolniono nas z haczyka. przebaczyć i otrzymać przebaczenie lub otrzymać rodzaj niezbędnej odporności. I z tego powodu Lewis podziwiał historię Jezusa, w której bezosobowe/kosmiczne prawo dobroci staje się osobowe, staje się ludzkie i w tym sensie uzasadnia naszą potrzebę pewnej podstawowej odporności (nie udaje nam się, ale jest w porządku!). I znowu, na poziomie mitycznym, niezależnie od tego, czy jesteś chrześcijaninem, czy nie, dlatego podkreślamy cechy miłości i współczucia podobne do Bodhisattwy podczas przesilenia zimowego. Albowiem jest to dla nas czas w roku, aby każdy zastanowił się nad światem i jego wadami, podsumował i ponownie poświęcił się ciężkiej pracy moralnej i duchowej pobożności. W godzinie przesilenia mówimy sobie:„Zrobię lepszą robotę będąc miłym, czułym, obecnym, bezinteresownym itp.” Ale możemy to zrobić tylko poprzez wybaczenie sobie i innym, odrzucenie przeszłości i okazanie miłości.

Myślę, że czasami sama idea istnienia nieco nieelastycznego, wewnętrznego prawa moralnego jest dla nas obraźliwa. Jakby sam pomysł był zbyt perfekcjonistyczny. To jest zrozumiałe. Gdybyśmy spojrzeli na rzeczywistość naszego moralnego kompasu w kategoriach winy lub braku doskonałości, to sprawa z wewnętrznym prawem byłaby prawdziwą przeszkodą. Tak jak Saturn może być prawdziwą przeszkodą. A co by było, gdybyśmy zamiast patrzeć na wewnętrzne prawo w kategoriach winy lub braku, spojrzeli na nie w kategoriach najpiękniejszego obrazu nas samych, naszego życia i samej ludzkości, jaki jesteśmy w stanie stworzyć? Co by było, gdybyśmy nie skupili się na surowości lub chybieniu celu, ale zamiast tego po prostu patrzyli na dobro i piękno tego, do czego wskazuje nam nasz moralny kompas? Co by było, gdybyśmy przestali myśleć o naszych niepowodzeniach i po prostu kontynuowali dobrą pracę, w dobrym nastroju i dobrej pogodzie? Moim zdaniem o to właśnie chodzi podczas przesilenia.

Modlitwa:Pomóż nam ponownie zaangażować się w nasz wewnętrzny kompas moralny… pomóż nam skoncentrować się na obrazach dobra i światła, które w nas żyją, i pomóż nam wykonać tę „ciężką pracę ” z ciepłem, przebaczeniem, czułością, dobroczynnością i dobrym poczuciem humoru. Dziękujemy za miniony rok, pobłogosław nas w nadchodzącym roku!
Horoskopy
  1. Przesilenie w astrologii 2020

  2. Przesilenie letnie:dzień, w którym zatrzymało się słońce

  3. Pełnia księżyca i przesilenie

  4. Uhonorowanie Słońca podczas przesilenia

  5. Świętujemy przesilenie

  6. Saturn i przesilenie

  7. Zachodzące słońce:światło, przesilenie + świętowanie

  8. Sposób na zakończenie zimy

  9. Modlitwa do Bogów Lata