DreamsAstrology >> Astrologia i sny >  >> Astrologia >> Horoskopy

Szczęście i konieczność

Szczęście i konieczność

Księżyc znajduje się dzisiaj w Byku i dziś wieczorem aplikuje do trygonu Plutona w Koziorożcu, a następnie do kwadratu Jowisza w Lwie. Tymczasem Jowisz i Uran zbliżają się do siebie dokładnie w trygonie, podczas gdy Uran jednocześnie zbliża się do swojego ostatniego kwadratu z Plutonem.

Przyjrzyjmy się dzisiaj dogłębnie trygonie Uran/Jowisz.

Jowisz jest obecnie w drugiej dekanie Lwa, która jest rządzona przez Jowisza, a Uran jest w drugiej dekanie Barana, która jest rządzona przez Słońce. Ta kombinacja wskazuje na twórczy rozwój ego poprzez szybkie, nagłe i nieoczekiwane przełomy lub zaskakujące możliwości. Oddzwonienie po przesłuchaniu, zaskakująca promocja lub eksplozja żarówki w twojej głowie, która budzi właściwe rozwiązanie problemu, który cię dręczy.

Niektórzy ludzie mówią, że Jowisz jest „szczęście”, ale inni mówią, że szczęście to nic innego jak przypadkowe spotkanie z przygotowaniem. Przygotowanie zdecydowanie wydaje się pomagać w tym przejściu, które wydaje się być szczególnie korzystne dla ciężko pracujących kreatywnych ludzi, którzy czekają na przełom. Jednocześnie tranzyt ten staje się o wiele bardziej skomplikowany, gdy przyjrzymy się równoczesnemu kwadratowi Urana do Plutona, który sprowadza jedną ze starszych sióstr szczęścia, konieczność (lub los).
W jednym greckim micie o stworzeniu, zwanym koniecznością Ananke jest pierwszą siłą tworzenia, obok Nous (rozum/zrozumiałość/porządek), a w innych jest połączona z Chronosem/Saturnem (czas/przestrzeń/porządek). Idea konieczności jest sama w sobie koniecznością. Jung powiedział kiedyś:„Spotykasz swoje przeznaczenie na drodze, którą wybierasz, aby go uniknąć”. Powiedział też:„los chętnie robi to, o czym wiem, że muszę”. Konieczność jest siłą tkwiącą we wszystkim, czego kompulsje są przypadkowe, chaotyczne, pozbawione sensu, nieprzewidywalne, zboczone, zboczone, niezrozumiałe, spontaniczne, niejednoznaczne i głęboko oporne na interpretację. W rzeczywistości Ananke była uważana przez wielu Greków (niedawno się dowiedziałam) jako bogini, która nie przyjmuje ofiar i była prawie niemożliwa do przekonania lub złożenia petycji.

Pluton jest blisko związany z Ananke, tak jak jak również wszystkie jej córki (losy), ponieważ Pluton jest również ściśle związany z pierwotnym chaosem i przymusami duszy. Tak jak chcielibyśmy zrozumieć pragnienia duszy lub motywujące obrazy duszy w naszym życiu, Pluton zawsze rzuca nam wyzwanie, abyśmy całkowicie oddali się konieczności samego przymusu. Przymus jest jego własnym powodem. Apetyt na wszelkiego rodzaju doświadczenia, jakie pragniemy mieć w życiu, choć czasami można je racjonalnie wytłumaczyć lub zinterpretować przyczynowo, jest również pozbawiony znaczenia poza wyobrażeniem samego pragnienia.

Na przykład:sława. Tak bardzo przywykliśmy do uduchowiania pragnienia sławy, sprowadzania go do przymusu paskudnego małego ego, lub wyboru tylko uznania jako „prawdziwie” sławnych tych, których sława przyszła w wyniku uczciwej pracy, gdzie pierwszym pragnieniem było sama praca. Wtedy mówimy:„ta osoba na to zasłużyła”. Widzisz, jest coś głęboko irracjonalnego w pragnieniu sławy, więc racjonalizujemy nasze obejście tego, rozmawiając o ego, rozmawiając o prawdziwym artyzmie, prawdziwym rzemiośle lub skromnym sukcesie. Z punktu widzenia Plutona często nie żyjemy autentycznie, ponieważ boimy się przymusu, chaotycznej konieczności, bezsensownej, ale nieuniknionej popędu samych naszych pragnień.

Sprowadza się to do jeszcze bardziej podstawowego punktu widzenia. problem:mamy tendencję do oddzielania obrazów i pragnień lub obrazów i instynktów (był to ulubiony temat zarówno Junga, jak i jego protegowanego Jamesa Hillmana). Mówimy więc:„pragnienie, które musisz być sławny, jest TYLKO pragnieniem”. Budujemy dowody na to twierdzenie, wskazując przykłady ludzi, którzy stali się sławni tylko po to, by nadal pragnąć „więcej”. Mówimy więc:„widzisz, pragnienie jest prawdziwym problemem… nigdy nie chodzi o to, czego pragniesz, to tylko podstawowy problem z pozwoleniem, aby różne iluzje pożądania cię pokonały”.

odrzuć na chwilę ten kartezjański pomysł. Przyjmijmy, że to nic innego jak frustracje apostoła Pawła, który utknął na morzu po kolejnym rozbiciu statku podczas swojej wycieczki po ogniu i siarki. Zamiast tego wyobraźmy sobie, że pragnienia i obrazy są nierozłączne. Wyobraźmy sobie, że w każdym obrazie kryje się instynktowna konieczność. W każdym obrazie jest zatem coś w rodzaju głęboko irracjonalnego, niewytłumaczalnego zwierzęcego ciała. W każdym pragnieniu jest obraz, a przymusy tego obrazu są prawdziwe same w sobie. Nie da się ich łatwo odwieść od swojej natury (jak Ananke), ponieważ każdy z nich jest swoim własnym losem.

Wracając teraz do naszego wizerunku sławy, spróbujmy dostosować nasze myślenie. Zastanówmy się, że obsesja na punkcie sławy nie jest wynikiem szalejącego pragnienia, a pragnienie sławy nie może być zredukowane do nieuduchowionego ego. Raczej różne pragnienia sławy, różne rodzaje sławy, są nieodłącznie związane z różnymi obrazami sławy. Weźmy na przykład Jowisza w znaku Lwa, w drugiej dekadzie lwa, najbardziej przypominającej lwa twarz Jowisza. Mamy tu obraz szlachetnej mocy, odwagi i determinacji wschodzącej jak słońce, maszerującej przez miasto jak lew ze skrzydłami orła. Ten obraz władzy, lekkości, lotu, odwagi, szlachetności, dumy, królewskiej rodziny i sukcesu jest własnym instynktem. Te obrazy to ich własne, niepowtarzalne pragnienia. Nie możemy oddzielić tych obrazów od „czystego pragnienia”, nie dając czystego pragnienia jakiemuś innemu nowemu bogowi lub twarzy, pewnych innych cech:oczyszczonej twarzy Buddy o kamiennym świetle lub cichej mocy mieszkającego w górach pustelnika. Bez względu na to, jakie są nasze obrazy oczyszczonego pragnienia, nadal będą one związane z obrazami i obrazami z intensywnie irracjonalną koniecznością samego życia. Obrazy i ucieleśniony instynkt, wiecznie nierozłączne.

Mając to na uwadze, pytanie przenosi się z jednego z pragnień oczyszczonych na jedno z pragnień oczyszczających. Dzieje się tak, gdy rozpoznajemy, oddajemy hołd irracjonalności i „już wieczności” wszelkich pragnień, które posiadamy, bez względu na to, jak irracjonalne, niemoralne lub nierozwinięte mogą się nam wydawać. W ten sposób nasze pragnienie czegoś takiego jak sława zostaje ukarane, czyli oczyszczone, nie z dala od „przedmiotu” pragnienia, ale DO obrazu samego siebie. Biorąc pod uwagę przykład sławy, moglibyśmy cały czas dążyć do sławy, uznając, że owoce tej pogoni są już zawarte w samym pogoni, wraz z jej frustracjami, tęsknotami za szczytem ego, triumfami sukcesów i kolejnymi zachodami słońca. Uznając, że pragnienia naszych obrazów obejmują całe krajobrazy, wymagają całych światów, demoralizujemy prawdziwy problem, jaki mamy z obrazami… czyli ideą, że mogą one dostarczyć nas do wieczności, gdy doświadczenia jakichkolwiek pragnień, jakichkolwiek obrazów są już wieczne.

Przekładając to wszystko na kilka prostych pytań, możemy zadać sobie pytanie:

* Co Cię najbardziej motywuje, naprawdę, bez wstydu, poczucia winy lub osądu?

* Czy żyjesz w najgłębszej irracjonalności swoich pragnień?

* Czy oszukujesz się myśląc, że twoje pragnienia dotyczą czegoś innego niż one same?

* Czy możesz cieszyć się swoimi pragnieniami bez oczekiwania, jakie konkretne owoce przyniosą?

* Czy możesz przyjąć, że natura twoich pragnień pociąga za sobą różne potencjalne skutki i czy możesz znaleźć poetyckie lub romantyczne piękno w którymkolwiek z tych rezultatów..czy widzisz różnorodność sposobów, w jakie twój mit może znaleźć wyraz?

* Czy dostrzegasz w swoim życiu kilka sprzecznych mitów? Czy dajesz sobie przestrzeń do życia dla kilku na raz, dojrzały ze sprzecznościami, czy też próbujesz stworzyć niemożliwe równanie matematyczne, aby połączyć je wszystkie? Czy istnieje potrzeba nadania priorytetu lub skupienia się bardziej na jednym obrazie lub pragnieniu, a nie innym?

* Czy nadszedł czas, aby przyznać, że twoje najgłębsze pragnienia nie są superduchowe, moralne, religijne lub święty wygląd? Czy to możliwe, że zabroniłeś sobie wstępu do świątyni boga, który pragnie cię najbardziej?

Szybki sukces, przełomy i możliwości, które prowokują do spotkania lub wybuchu pragnień, które tłumimy najbardziej, to jest teraz na stole. Znowu:„Los chętnie robi to, o czym wiem, że muszę”. Z drugiej strony erupcje i nagłe lub szokujące wydarzenia, które pomagają wyjaśnić nasze motywacje i pragnienia, przypominają nam również, że:„Spotykasz swoje przeznaczenie na drodze, którą wybierasz, aby go uniknąć”.

Modlitwa:nie ma takiego czyste pragnienia bez wyjątkowych twarzy, bez potrzeby wyjaśniania lub racjonalizowania pragnień, bez oczekiwania, że ​​pragnienia uwolnią nas od pragnień… już wieczne, przenosimy się w ciemne ciała z konieczności… to nasz szczęśliwy dzień

Zdjęcie dzięki uprzejmości tanakawho, licencjonowanie obrazów Creative Commons


Horoskopy
  1. Jowisz i Jessie J

  2. Wenus w koniunkcji z Jowiszem:miłość i szczęście

  3. Wills i Kate:Le Bebe

  4. Merkury i wiadomości

  5. Trolle i trolling

  6. Serce i waga

  7. Nowe Epoki i Rekonstrukcja

  8. Arcykapłani i Hades

  9. Fałsz i zimno