DreamsAstrology >> Astrologia i sny >  >> Astrologia >> Byk

Uran w Byku i Złoty Byk

Uran w Byku i Złoty Byk

Uran przeniósł się teraz do Byka, gdzie pozostanie aż do 2026 roku.

Oto na co zwrócić uwagę:

* Pamiętaj, że Uran był przez długi czas trafnie porównywany do postaci Prometeusza przez współczesnych, archetypowych astrologów. To trafne porównanie, ale przez większość czasu tak naprawdę nie rozumiemy ciemnej strony porównania.

* Kradzież ognia przez Prometeusza od bogów, choć często to podziwiamy, była również poważnym wykroczeniem, które doprowadziło do tortur i ciągłej kary.

* W tym sensie Prometeusz wykazuje pewne podobieństwo do postaci Szatana lub Lucyfera, który zostaje zrzucony z nieba z powodu pragnienia zajmowania najwyższego miejsca w niebie.

* Warto zauważyć, że Wenus była również nazywana „Lucyferem”, być może ze względu na fakt, że miała ona aspirować w górę, tuż przed świtem na wschodzie, by w końcu opaść ponownie.

* W tym sensie szczególnie interesujące jest zauważenie podobieństwa między Prometeuszem a Lucyferem, gdy Uran wchodzi do żeńskiej siedziby Wenus w Byku na następne siedem lat.

* To również pasuje, biorąc pod uwagę, że kiedy Uran przechodził w Byka, Wenus zrobiła kwadrat do Urana i teraz wypływa z tego kwadratu, tak jak Uran wchodzi do Byka.

* Kiedy w zeszłym tygodniu byłem w Mayapur w Indiach, w świątyni odbyła się ogromna ceremonia, zwana Maha Abhishek, gdzie bóstwa Pancha Tattva Pana Caitanyi Maha Prabhu, złotego awatara Kryszny zostały wykąpane. Pamiętaj, że są to gigantyczne, wysokie posągi bóstw, wszystkie złote skąpane w jogurcie, ghee, miodzie, mleku, wodzie kokosowej, wodzie z Gangesu itp. To było całkowicie piękne.

* Podczas ceremonii prawie niemożliwe było zbliżenie się do siebie bez poruszania się przez intensywne kłody ludzkich ciał, z których większość szła po omacku ​​w kierunku bóstw z intensywnym pragnieniem otrzymania darszanu.

* Zauważyłem, że Wenus idealnie wyrównała do kwadratu Urana, gdy to wszystko się działo.

* Kilka razy ogarnęło mnie intensywne pragnienie pędu w kierunku złotego światła tych pięknych bóstw, a jednak kilka razy znalazłem się z powrotem odrzucony, odrzucony, odrzucony na bok przez fale ciał, zwykły żebrak u bram.

* W końcu, siedząc na zewnątrz, zaglądając do środka, przypomniałem sobie słowa jednego ze starszych wielbicieli podczas podróży. Podczas przemówienia o parikramie powiedział:„Zapominamy, że w darszanie nie chodzi o to, by zobaczyć Pana, ale o stawienie się przed Panem, aby był widziany. Przedstawiać się jako służący i prosić o więcej udogodnień do służby”.

* Pamiętając o tym, powoli odszedłem od tłumu i znalazłem się przy płocie na obrzeżach świątyni. Nadal widziałem tylko mały przebłysk złotych bóstw w tłumie, ale jakoś wiedziałem, że to wystarczy, i próbowałem przywrócić się wewnętrznie do nastroju bycia sługą. Pasja, miłość i pragnienie połączenia się z bóstwami były godne podziwu, rzeczywiście było pięknie widzieć tak intensywne pragnienie i pobożność en masse, ale przynajmniej we mnie, rzucanie się i macanie w kierunku światła reprezentowało coś subtelnego i złośliwego. Pomieszałam pragnienie skonsumowania boskiego blasku, połączenia się z nim lub rzucenia się w jego stronę, czekając na okazję do zrobienia zdjęcia na Instagramie, z pragnieniem zaprezentowania się przed nim jako sługa.

* W Bhagavad Gicie jesteśmy podobnie nauczani, że chociaż pożądane jest wzniesienie naszego życia i naszej świadomości do stanu dobroci, która jest etyczna, piękna, wenusjańska, schludna, życzliwa, szlachetna, inteligentna , cnotliwe itd., pragnienie tylko tych rzeczy, jak pęd ku złotemu blaskowi boskości, w końcu prowadzi do upadku. Pragnienie czynienia dobra, pragnienie skonsumowania dobra, pragnienie lśniącego, świetlistego blasku dobra jest dobre, ale jak mówi nam Kryszna:„bhaktya mam abhijanati/yavan yas casmi tattvatah/tato mam tattvato jnatva visate tad -anantaram”, co oznacza „Można zrozumieć Mnie takim, jakim jestem, jako Najwyższą Osobę Boga, jedynie poprzez służbę oddania. A kiedy ktoś jest w pełni świadomy Mnie dzięki takiemu oddaniu, może wejść do Królestwa Bożego”.

* Podobnie, dla każdego z nas, każdego dnia, przez cały czas istnieje pokusa, by pędzić ku dobru. Tworzymy, planujemy i wyobrażamy sobie:„Jakie jest najwyższe dobro, które mogę osiągnąć?” Pytamy:„Jaka jest najpiękniejsza rzecz, jaką mogę zrobić?” I kto mógłby nas zarzucić, że chcemy być dobrzy, pragniemy piękna lub pragniemy „miłości i światła?”

* A jednak duma z „dobra” poprzedza także upadek dobra. Prometejski pęd ku złotemu bykowi Byka, bez względu na to, jak postępowy, piękny, estetyczny, zielony itp., z czasem stanie się nową tyranią, masowym ruchem w kierunku wenusjańskiego bożka, który miażdży, depcze, a nawet miażdży innych. sposób, abyśmy nie zapomnieli, że to potrójny Taurean, student sztuki, Hitler, Hitler, który urodził się, gdy Uran był w rządzonym przez Wenus znaku Wagi, który również „kochał” hinduizm i Gitę, który pożądał obrazu piękny aryjski super-rasę, a następnie rzucił się w kierunku swojego złotego byka z niszczycielskimi wynikami.

* W rzeczywistości ostatni raz, kiedy Uran wszedł do Byka Hitler, właśnie dochodził do władzy.

* Ale to nie jest post o Hitlerze. Jest to raczej przypomnienie, że wizja tego, co „dobre i piękne”, w połączeniu z często brutalnym idealizmem Urana, czasami prowadzi „dobrych ludzi” do robienia strasznych rzeczy. Nawet nasza własna demokracja, którą tak wielu z nas uważa za „dobrą”, powstała mniej więcej w czasie, gdy odkryto Urana i była dokonywana wraz z ogromnym ludobójstwem i rozlewem krwi.

* Dobro, piękno i złoto mogą w ten sposób stać się bożkami, ku którym śpieszymy, z katastrofalnymi skutkami w nadchodzących latach, chyba że zatrzymamy się i nie zadowolimy się byciem zwykłymi żebrakami na bramy, słudzy prezentujący się przed źródłem wszelkiej złotej dobroci, proszący o to, by obiekt służył, zamiast stać się samolubnymi pielgrzymami, pędzą jak szalone byki ku sattvic, ale ulotnym płaszczyznom dobroci, bogactwa i piękna.

* Nie jesteśmy wystarczająco ostrożni, jeśli chodzi o próżność i przemoc naszych „dobrych intencji”.

* Kiedy dobro staje się złe, a złe staje się dobre, kiedy żebracy stają się królami, a królowie żebrakami, czasami pamiętamy te szlachetne prawdy. Najczęściej jednak historia po prostu się powtarza i nadal żyjemy zgodnie z siłami materialnej natury, które, jak się okazuje, wcale nie są naturalne dla wiecznego ducha/dusz.

* Piosenka przewodnia dla Urana w Byku? Policja kiedyś śpiewała:„Nie ma rozwiązania politycznego dla naszej burzliwej ewolucji, nie ma wiary w konstytucję, nie ma krwawej rewolucji… Gdzie leży odpowiedź? Żyjąc z dnia na dzień, jeśli jest to coś, czego nie możemy kupić, musi być inny sposób. Jesteśmy duchami w świecie materialnym. Jesteśmy duchami w materialnym świecie”.

Modlitwa:Pomóż nam zrozumieć Cię takim, jakim jesteś. Zastąp naszą najszlachetniejszą żądzę złota i dobroci prostym pragnieniem służenia ci.

Byk
  1. Uran w Byku 2019-2026 – Zmiana na horyzoncie

  2. Astrologia maja 2018 – Uran wkracza do Byka

  3. Pierwsza kwadra Lew i Byk

  4. Sen Byka

  5. Merkury i magik

  6. Wielkanoc i Dzień Słońca!

  7. Cudowne gówno byka Byka

  8. Jowisz/Uran:ucisk i wyobraźnia

  9. Słońce, Księżyc i Zmartwychwstanie